Rozdział trzynasty
Sakura unikając dalszej nic nie wnoszącej dyskusji wyciągnęła telefon z kieszeni, włączyła nagranie i podała urządzenie matce chłopaka. Kobieta niechętnie wzięła komórkę do ręki i spojrzała na to, co się wyświetlało. W miarę oglądania wyraz jej twarzy zmieniał się. Surowość i pewność siebie ustąpiła miejsce niedowierzaniu.- Zanim przekażemy sprawę do prokuratora chcielibyśmy porozmawiać z pani synem - odezwał się Uchiha, kiedy kobieta bez słowa oddała telefon Sakurze. - I zanim zacznie pani zasłaniać się prawnikiem w sprawie Tokaru to prokurator bazując na samym tym nagraniu może skutecznie uniemożliwić chłopakowi rozpoczęcie studiów ze swoimi rówieśnikami.- Proszę wejść - matka Jiro otworzyła szerzej drzwi wpuszczając ich do środka.
Rozdział czternasty
- Czy dyrektorka wie o waszej wizycie? - zapytał nauczyciel sięgając po szkolny dziennik leżący na jednym z krzeseł na trybunie.- To nie dyrektorka ustala jaki jest przebieg śledztwa i jakie informacje nam są potrzebne - powiedział Sasuke spokojnie lecz nie bez krzty uszczypliwości. - I wobec podejrzenia, że w szkole rozprowadzane są narkotyki nie potrzebujemy zgody nikogo z miłościwie pracującej tu kadry na przesłuchiwanie nauczycieli i uczniów. Proszę więc odpowiedzieć na pytanie.- Dzisiaj na zajęciach nie ma Jiro Kobushi, Kosuke Tensho, Minoru Teko i Youko Ito - wyczytał mężczyzna łypiąc na nich nieprzyjaźnie. - Czy muszę dodawać, że nie ma też Tokaru?- Dziękuję za wnikliwe wnioski - skomentował z sarkazmem Sasuke. - Chcemy porozmawiać z Kaou Usuko i Junko Tomabashi.
Arikashika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz