Rozdział 10
— Odszedł jak shinobi — powiedział Kakashi, przystając za jej plecami.— Tak — odpowiedziała półszeptem, tylko tyle była w stanie wydusić.— Był cholernie silny.
K.
Rozdział trzydziesty
- Zabierzemy to ze sobą - powiedziała Sakura zgarniając wszystkie dowody. - Może są jakieś odciski, które akurat mamy w bazie...- Jestem zatrzymany? - zapytał mężczyzna, jakby już pogodzony ze swoim losem.- Chyba zdaje sobie pan sprawę, że teraz to oczywiste - odpowiedział Hyuuga. - Jest pan tak samo winny, jak ta osoba, która kazała panu to zrobić.- Chcę prawnika - bardziej poprosił niż zażądał.
Arikashika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz